W czerwcu zdecydowałam się udać do dietetyka. Ostatni raz u takiego specjalisty byłam rok temu i do tej pory mam miłe wspomnienia oraz pamiętam, że bardzo mnie ta wizyta zmotywowała. Jednak w kilku aspektach moje cele rozmijały się z założeniami lekarza (dla dociekliwych: dietetyk chciał, abym mniej ćwiczyła i uważała, że problemy z mlekiem, czy surowizną są tylko w mojej głowie – okazuje się, że niekoniecznie). Obecnie mam jeszcze większą determinacje, tym razem jednak nie przeczesywałam internetu w poszukiwaniu dobrego lekarza. Zdałam się na przypadek. Czemu? Ponieważ mam prywatną opiekę, a ich system jeśli chodzi o dietetyków jest specyficzny. Dzięki temu doświadczeniu zdobyłam wiedzę:” Dlaczego warto szukać dobrego dietetyka?”, którą się z Wami podzielę.
Może dopisuje mi szczęście
Pierwsza wizyta była standardowa, czyli wywiad żywieniowy, zapoznanie się z moimi wynikami badan, pytania o aktywność fizyczną oraz najmniej przyjemniejsze ważenie. Całość trwała może z 30 minut i wyszłam z zaleceniem spisania tego co zjem w nadchodzących dniach oraz kolejnymi badaniami. W sumie to zrozumiałe i bardzo mnie ucieszyła ta dociekliwość.
Kiedy stawiłam się po tygodniu z moim jadłospisem oraz wynikami kolejnych badań, spodziewałam się dłuższej wizyty. Tymczasem dietetyk potwierdziła, iż wszystko ze mną w porządku, jadłospis oceniła całkiem nieźle i wyciągnęła kartkę z zaleceniami. Jak dla mnie ogromny plus, że nie namawiała do zakupu dedykowanego dla mnie jadłospisu. Jednak kaloryczność w granicach 1500 kcal, wydaje mi się trochę za mała. Cała wizyta znowu zakończyła się w granicach pól godziny.
Ocena wizyt u dietetyka
Według mnie słabo to wszystko wypadło . Rok temu bez jadłospisów i badań, dowiedziałam się wiele więcej od dietetyka – mimo, iż sporo o odżywianiu czytam. Tak czułam się po wizycie u zwykłego lekarza. Było, minęło.
Nigdy nie byłam u dietetyka, gdyż dotychczas nie zależało mi ani na schudnięciu ani na przytyciu. Jedynie jeśli chodzi o lepsze odżywianie myślę, że mogłabym się pokusić, ale nie lubię też za bardzo nakazów. Jednak myślę, że to fajna sprawa udać się do takiego specjalisty, żeby w ogóle zobaczyć, jak takie wizyty wyglądają 😉 No i z dietetykiem na pewno szybciej dojdzie się do celu niż samemu 🙂
Jak trafisz na dobrego specjalistę to nie będzie zakazów, a jedynie argumenty dlaczego czegoś nie powinno się jeść ;). Zresztą dietetycy to nie terminatorzy i wiedzą, że jesteśmy ludźmi.
dokładnie tak – dietetyk nie chce bronić 🙂
Nigdy nie byłam u dietetyka i na razie dokształcam się we własnym zakresie, ale nie wykluczam takiej wizyty kiedyś w przyszłości. Bardzo dobrze, że piszesz o tym, bo takie doświadczenia innych są bezcenne 🙂
Dziękuje i zachęcam do udania się na początek na jakieś bezpłatne konsultacje 😉
Ja do dietetyka wybieram się po wakacjach. A możesz polecić kilku dobrych dietetyków, których warto obserwować na FB?
Zachęcam do polubienia: MediFit – Poradnia dietetyczna (byłam i na prawdę dietetyk z wiedzą!);
Obserwuje też: Mój dietetyk – Zdrowa dieta i odchudzani. Poza tym obserwuje blogi i trenerów. Jak znajdę jeszcze kogoś fajnego dam znać ;).
Również nie byłam u takiego specjalisty, za to na studiach miałam np. takie przedmioty jak edukacja zdrowotna, żywienie…
To masz sporą wiedzę !
Ja także nie byłam u dietetyka. Polegam na swojej wiedzy. Niestety trudno trafić na dobrego specjalistę, a mi trudno zaufać 🙂
Też nie ufam od razu takiemu specjaliście, dlatego szukałam dietetyków z efektami np. na zdjęciach. Bo jakoś opiniom już też nie wierzę.
Nie byłam nigdy u dietetyka, ale moja ciocia chcąc zgubić nieco kilogramów, a miała ich dość duży nadmiar co przekładało się na poważne problemy zdrowotne, wybrała się do tego typu specjalisty. Miała szczęście, bo trafiła do świetnej dietetyczki, która wiele jej wyjaśniła i pomogła.
Dobrze to słyszeć 🙂
na pewno warto. i ja noszę się z tym zamiarem w najbliższej przyszłości : )
Fajnie 🙂
u mnie co drugi znajomy to dietetyk i diety żadne specjalne hahah
Może dlatego, że uczą się w tych samych szkołach
Moja siostra studiowała dietetykę i często proszę ją o porady dotyczące zdrowej żywności, staram się jeść zbilansowane posiłki 🙂
Super!
ja sama sobie dietetykiem żem;p
Na pewno Twój dietetyk cię nie oszuka 😉
i będzie miał moje dobro portfela w poważaniu:D
Super 😉
nigdy nie korzystałem z porad dietetyka 🙂
Niektórym to nie potrzebne.
Ja nie korzystam z porad dietetyka 🙂
Niektórym to niepotrzebne 😉
ja chyba powinnam pójść-mam drażliwe jelito i czasem nie wiem co jeść:)
Mało co można jeść, przynajmniej w postaci biegunowej. Chociaż jak czujesz się dobrze, można wszystko z wyjątkiem łączenia kilku produktów wywołujących objawy. Ja się tak nad morzem dorobiłam jak połączyłam smażone, ostre, alkohol i nabiał.
Trafić na dobrego lekarza to odwieczny problem. Jak pójdzie się do tego nieodpowiedniego, może człowiek zrazić się do kolejnych wizyt. Tak jak piszesz, dietetyk to nie tylko osoba, która ma pomóc zrzucić zbędne kilogramy lub pomóc w przytyciu, ale też taka, która ma uświadomić jak prowadzic zdrowy tryb życia, podpowiedzieć rozwiązania a czasem dopasować dietę to indywidualnych preferencji. Osobiście nie byłam, bo też nie potrzebowałam. Jak się odchudzałam, to stawiałam na różne diety, ostatecznie najlepiej sprawdziło się jeść wszystko, ale mniej 🙂 Myślę jednak, że taka wizyta to dobry pomysł.
Zasada jeść wszystko, ale mniej to jedna z lepszych zasad. Jednak nie przydaje się w przypadku osób, które nie wiedzą za wiele o odżywianiu i duża część ich menu stanowią produkty przetworzone.
Jak z każdym lekarzem trzeba mieć szczęście, żeby dobrze trafić, albo mieć kogoś poleconego,kogoś już sprawdzonego. 🙂 Oby kiedyś udało się znaleźć takiego,który spełni Twoje oczekiwania. Sama nie korzystałam nigdy więc nie mam doświadczeń 😉
Nie byłam u dietetyka jeszcze nigdy, ale jak kiedyś będę potrzebowała pomocy to z pewnością poszukam dobrego 🙂
Super 🙂
Bardzo ciekawy wpis!
Dziękuje
Nigdy nie byłam u dietetyka, ale coraz częściej się nad tym zastanawiam:) I wcale nie mam problemów z nadwagą, chciałabym jedynie wiedzieć, czego mój organizm najbardziej potrzebuje, a czego ma zbyt dużo;)
W takim razie warto się przejść.
Nigdy nie byłam u dietetyka.
Jak nie musisz to może i lepiej 😉
Ja nigdy u dietetyka nie byłem, ale też nie mam problemów z dietą, a dodatkowo trochę (lub bardziej) znam się na odżywianiu. Na pewno część dietetyków jest taka jak opisujesz, jak to z lekarzami, warto szukać dobrych specjalistów.
Dokładnie 😉
Tata mojego kolegi chodzi do dietetyka i bardzo to sobie ceni 🙂
Dobry dietetyk to skarb.
Nigdy nie byłam u dietetyka, ponieważ szczerze mówiąc nie sądzę, żeby miał na temat odżywiania większą wiedzę ode mnie… Poza tym obawiam się, że podobnie jak wśród lekarzy, większośc z nich za jedyną słuszna prawdę uważa to, czego nauczyli się w szkole, ja natomiast musiałabym znaleźć dietetyka o bardzo szerokich horyzontach:)
Sylwia masz wykształcenie dietetyczne?